Jesteś tutaj:

Radzymin. Zakłady czynne

995


ul. Stary Rynek 22


Firma założona w 1989 roku przez Adama Antosiewicza, który złotniczego fachu zaczął uczyć się kilkanaście lat wcześniej, a z Radzyminem związany jest od pokoleń. Pierwsza siedziba zakładu (przy ul. P.O.W. 2) była miejscem, gdzie radzyminiacy, oprócz biżuterii, zanosili do naprawy także zegarki. Dziś ta rodzima pracownia jubilerska, oprócz wspomnianych usług, prowadzi sprzedaż biżuterii i innych wyrobów złotniczych.



ul. Strzelców Kaniowskich 3


Rowery są obecnie coraz szybsze, ale czasu mamy coraz mniej… Dlatego chętnie oddajemy nasze jednoślady w ręce fachowców, szczególnie do przeglądów przed i po sezonie. Piotr Borowy specjalizuje się w naprawach rowerów od 2009 roku. Powiadają, że naprawi wszystko, nawet rower wodny. Wydaje się to możliwe, zwłaszcza że organizuje także spływy kajakowe pobliskimi rzekami.




ul. Skorupki 2


Gdy słowo „ekologia” odmieniane jest przez wszystkie przypadki, ciężko jest uwierzyć we wszystkie zapewnienia. Jednak prowadzący swój warsztat od 1986 roku Krzysztof Andrasik, przy wsparciu Sławomira Jusińskiego, pokazują, że hasło „Napraw. Nie wyrzucaj!” nie jest jedynie pustym sloganem. Panowie naprawiają sprzęt elektromechaniczny, w tym silniki elektryczne, pompy, narzędzie ogrodnicze i małe AGD.




ul. Czartoryskiej 2


Założona w 2007 roku, niewielka, ale bardzo sprawna, agencja reklamowa. Taka w sam raz na potrzeby lokalnego rynku, który często potrzebuje „na już” nadruków na koszulkach, kubeczkach czy też bannerów, ulotek i innych promocyjnych gadżetów. Zespół młodych pracowników, dowodzony przez Tomasza Kuchtę, sprawnie projektuje i wykonuje także wizualizacje i oklejanie witryn sklepów, biur, firm i samochodów.




ul. Traugutta 2


Prowadzona od 1992 roku przez Władysława Dyniewicza restauracja „naprzeciwko Kościuszki” początkowo obejmowała także pomieszczenia po dawnym lokalu o nazwie „Turystyczna” (na który radzyminiacy mówili „Dywany”). Szef kuchni nadał miejscu nowego wyrazu – w restauracji pojawił się stół bilardowy, a w menu koktajle i sandacz z rusztu. Dziś serwuje dania tradycyjnej kuchni polskiej, a specjalnością zakładu jest peklowana golonka.




ul. Konstytucji 3 Maja 12A


Tadeusz Gmurczyk miał niedawno okazję do świętowania 25-lecia istnienia zakładu Obyło się jednak bez „szewskiego poniedziałku”, bo, ku zadowoleniu klientów, jedyne wolne od pracy dni tego warsztatu, to weekendy, święta i urlop. W pozostałe dni pełną parą wykonuje się tu usługi szewskie, czyli naprawę obuwia, pasków, skór, fleków oraz zelówek. Wasze ulubione buty mają szanse na niejeden spacer!




Al. Jana Pawła II 41b


Najstarszy, bo założony w 1946 roku i istniejący do dziś, zakład szklarski w Radzyminie. Prowadzony przez Aleksandrę Gierę, córkę Waldemara Pachulskiego, łączy prawdziwie rodzinne tradycje, wieloletnie doświadczenie i wprowadzanie nowych technologii do obróbki szkła i luster. Firma wykonuje cięcie pod wymiar, szlifowanie, doradztwo techniczne i projektowe oraz montaż u klienta. Miejscowi powiadają, że lustra z tego zakładu odporne są na 7 lat nieszczęścia w przypadku stłuczenia!


 



ul. Stary Rynek 23


Od małych chłopców po wiekowych staruszków -  w tym zakładzie strzygą się pokolenia  radzymińskich mężczyzn. Otwarty w 1962 roku przez Zygmunta Rasińskiego punkt miał wcześniej inne adresy, ale utarło się, że działa „pod halą”. Fryzjerski fach w rodzinie reprezentowany był także przez jego wuja, Stanisława Żmijewskiego. Dziś za strzyżenie i kontynuację działalności zakładu odpowiada syn Łukasz Rasiński, który postanowił strzyżenie męskich głów powierzyć także kobiecym dłoniom. 




ul. Konstytucji 3 Maja 3


Najstarszy z przedstawianych w naszym cyklu radzymińskich zakładów niedługo skończy 100 lat! Bar, założony przez Jadwigę i Wiesława Rudzkich w 1927 roku, prowadzi obecnie Justyna Sosnowska-Skrabacz. Tak, to już czwarte pokolenie serwuje obiady domowe, przygotowane przez panie kucharki zgodnie z hasłem: „U nas zjesz jak u mamy”. Specjalnością zakładu są ozorek w sosie chrzanowym i tradycyjny kotlet mielony


 



ul. Wąska 2


Z pozoru niewiele różniący się od innych tego typu punktów usług motoryzacyjnych, zakład pana Stanisława Wasiaka należy do wyjątkowych. Prowadzący go od 1979 roku właściciel, mimo zaawansowanego wieku wykonuje swoją pracę z pasją i zaangażowaniem. I choć pamięta czasy, gdy reperował koła w wozach konnych, to bardzo dobrze radzi sobie z naprawą i wymianą opon stosowanych we współczesnych samochodach.


 



Al. Jana Pawła II 41


„Chleb z Radzymina” – jedno z najbardziej rozpoznawalnych haseł i produktów, kojarzonych z naszym miastem. W piekarni, założonej w 1936 roku nadal stosowane są unikalne receptury produkcji, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Pieczywo wypiekane jest na zakwasie, bez użycia polepszaczy smaku i konserwantów. Szczególnym uznaniem cieszy się chleb z siemieniem oraz „razowy z metra”.  Piekarnia oferuje także bułki, rogale, chałkę i ciasta.




ul. Konstytucji 3 Maja 6A


Określenie „kultowe” w przypadku bułek z farszem pieczarkowym może się wydawać nadużyciem. Jednak wystarczy spróbować zapiekanek przygotowywanych przez Łukasza Jusińskiego, aby zrozumieć, dlaczego radzyminiacy uważają je za najlepszą z lokalnych przekąsek. Sekret tkwi w recepturze, przygotowanej przez mamę Łukasza. Alicja Jusińska zapiekanki sprzedawała od 1991 roku z ustawionej obok siedziby Ochotniczej Straży Pożarnej przyczepy Niewiadów N-126, zwanej od czasów PRL… „Zapiekanką”.




ul. Konstytucji 3 Maja 16B


Rodzinna cukiernia, założona w 1974 roku przez Ryszarda Stankiewicza, prowadzona dziś przez jego syna Jacka z żoną Martą. Dzięki dobremu przygotowaniu zawodowemu założyciela, który praktykował w słynnej cukierni „Blikle”, szybko zdobyła uznanie mieszkańców Radzymina. Przez lata chodziło się więc na pączki i lody „do Stankiewicza”, a bardziej spoufaleni mówili nawet „do Ryśka”, co tylko podkreślało zaufanie do lokalnej firmy. Choć zmienił się wystrój lokalu, to wyroby nadal powstają od podstaw w zakładzie.




ul. Stary Rynek 23


Prowadzona od 1999 roku przez Karinę Sochacką „Szpilka” wydaje się być na mapie Radzymina miejscem szczególnym. Nie tylko dlatego, że trwa, choć znikają ostatnie kioski z prasą. To nie tylko punkt sprzedaży gazet, biletów, papierosów czy kolektura Lotto. To miejsce służące pozyskiwaniu wiadomości, wymianie poglądów, inspiracji do działania na rzecz lokalnej społeczności oraz swoisty Punkt Informacji Historyczno-Turystycznej.




ul. Konstytucji 3 Maja 1


Skąd się wzięła nazwa tego sklepu, założonego w 1990 roku? Nie pochodzi od pracowitego zwierzaka, nie jest też fonetycznym zapisem otwieranych w latach 90-tych „shopów”. Powstała od pierwszych liter nazwisk założycieli: Strzemieczny, Zieliński, Okrzeja, Pergół, o czym na pewno nie wszyscy „starzy radzyminiacy” przez 35 lat istnienia sklepu wiedzieli. Ale bez wątpienia wszyscy wiedzą, że artykuły metalowe w Radzyminie kupuje się „w Szopie”.




ul. Norwida 22


Powstałą w 1998 roku firmę państwa Jadwigi i Tadeusza Wardakowskich najłatwiej byłoby nazwać po prostu rodzinną, bo przecież w sklepie pracują także ich dzieci. Jednak obok szerokiego asortymentu roślin, nawozów, środków ochrony i wszelkiego typu ogrodowych akcesoriów, klienci podkreślają doświadczenie i wiedzę wszystkich pracowników sklepu. Co i kiedy siać, ciąć, przesadzać, nawozić, podlewać, zbierać? Wszystkie pytania doczekają się tu fachowych odpowiedzi nt. uprawy i pielęgnacji roślin. 




ul. Jana Pawła II 60 


Betonosfera to nie tylko jeden z najstarszych istniejących radzymińskich zakładów, ale również jedna z najstarszych betoniarni w Polsce. Produkcję wyrobów betonowych rozpoczął w 1934 roku Jan Kowalski, a jego dzieło kontynuował syn Seweryn. Dziś najnowocześniejsze systemy produkcji wdraża Robert Kowalski - kreator wzorów, poszukiwacz rozwiązań i niestrudzony eksperymentator, który może pochwalić się kilkoma zdobytymi patentami w dziedzinie technologii betonowych.